Temu, kto umie czekać,
czas otworzy każde drzwi.
czas otworzy każde drzwi.
(zaczerpnięte z sieci)
W oczekiwaniu na maszynę....
Haft i kawka...
niedzielny spacer z synem... u Babci są teraz cztery kotki, Wiktor uznaje je za swoje, jeden bardzo go lubi, nawet zdjęcie dał sobie zrobić, po tym jak mleko dostał...
a tu niespodziewanka...
i ciąg dalszy haftu...
pozdrawiam Was Wszystkich serdecznie w poniedziałkowy poranek.... dziękuję za odwiedziny, miłe słowa, zapraszam Was ponownie, jak mnie to cieszy, gdy wracacie...
Haft piękny (wyszywałam kiedyś), ale kotki i kózka - najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, haft piękny, przybywa go ekspresowo, na czarnej kanwie to nie lada wyzwanie dla oczu. Synek zaprzyjaźniony z kociakiem, kózka różki swoje pokazała i jest super.))))))))))
OdpowiedzUsuńA ja chce również wyhaftować ten obraz! Piękny jest:)
OdpowiedzUsuńP.S. Cierpliwość uszlachetnia! :)
Piękny hafcik powstaje, uwielbiam ten wzór. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowny koteczek, wie gdzie się zgłosić po porcję przytulasów :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten wzorek! Zawsze wyszywałam czarną mulinką na ecri, ale biały na czarnym wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ciekawe zestawienie kolorystyczne wybrałaś - czekam na całość :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten obrazek i wreszcie się za niego wzięłam, dzięki za miłe słowa Dziewczyny... pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTeż podoba mi się ten wzór, będzie piękny obrazek.:)
OdpowiedzUsuńŚliczny haft powstaje!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko☺
Piękny jest ten hafcik :)
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik :) Widziałam w różnych kolorach i zawsze było super.
OdpowiedzUsuńCzyżby synek przekonywał cię do kota w domu? :)