wtorek, 25 listopada 2014

Metamorfoza żółtego podkoszulka...

A oto  jedna z szyciowych przygód... Siostra projektantką... ja krawcową....

Metamorfoza, żółty + czarny...

 wszycie suwaka w gotowy rękaw wcale nie było łatwe....
tam gdzie nie było perfekcyjnie dodałam czarne kokardki... w końcu początkująca jestem, muszę wszelkimi sposobami sobie radzić...
 a, że fajnie wyglądały dodałam jeszcze po jednej na rękaw....

 a tu już efekt końcowy i jak Wam się podoba....

pozdrawiam serdecznie....

12 komentarzy: