poniedziałek, 18 lipca 2016

Już po urlopie...

Byliśmy na urlopie w przecudnym Karpaczu, Miasteczko na wodzie pojechało z nami, ale nie wykonałam na nim żadnego krzyżyka, za to mam zdjęcie, w tle widok z naszego balkonu.
Po powrocie też większych postępów nie widać, jedynie tyle
A w koralikach kozaczki powoli się szyją...

Bardzo fajnie się wyszywa koralikami, ale dużo czasu trzeba poświęcić, zresztą tak samo jak na haft, dlatego taki mały postęp, ale zawsze coś...

Pozdrawiam Was serdecznie...

20 komentarzy:

  1. Całkiem ładne postępy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i powoli, ale przybywa:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Postępy powoli ale są.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na hobby zawsze za mało czasu, pewnie ciężko Ci się zdecydować, za którą pracę się zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dlatego robię równocześnie, trochę tu, trochę tam...

      Usuń
  5. Powoli ale ważne ze do przodu :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też cieszy nawet najmniejsze "do przodu"...

      Usuń
  6. Uwielbiam góry, a Karkonosze, Karpacz i okolice to wspomnienie młodości.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam pierwszy raz w Karpaczu, widoki zapierają dech...bardzo mi się podobało, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócę...

      Usuń
  7. Ja też mam takie wakacyjnie tempo nic mi się nie chce haftować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się chce, tylko wakacyjny czas taki jest...że szybko ucieka i więcej czasu spędzamy z rodziną, w ogrodzie, na wyjazdach, dlatego w haftach efekty słabsze, jesienna pora bardziej sprzyja myślę naszym pasjom...

      Usuń
  8. A gdzie zdjęcia z Karkonoszy?! Kocham te góry miłością ogromną i nie chwaląc się, całe zeszłam, więc z przyjemnością pooglądam, gdzie byłaś.:) W wakacje można odpocząć od robótek.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ważne ze wypoczęłaś na urlopie :) postęp moze maly ale jakis jest. Nie miej wyrzutów sumienia proszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam żadnych, przyjdzie czas, że się więcej wyhaftuje...

      Usuń
  10. Hafcik się przejechał, a Ty wypoczęłaś i nabrałaś sił na kolejne krzyżyki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak rzeczywiście przejechał się jedynie, było zbyt pięknie żeby wyszywać, podziwiałam widoki...

      Usuń