Byliśmy na urlopie w przecudnym Karpaczu, Miasteczko na wodzie pojechało z nami, ale nie wykonałam na nim żadnego krzyżyka, za to mam zdjęcie, w tle widok z naszego balkonu.
Po powrocie też większych postępów nie widać, jedynie tyle
A w koralikach kozaczki powoli się szyją...
Bardzo fajnie się wyszywa koralikami, ale dużo czasu trzeba poświęcić, zresztą tak samo jak na haft, dlatego taki mały postęp, ale zawsze coś...
Pozdrawiam Was serdecznie...
Całkiem ładne postępy :)
OdpowiedzUsuńNiewiele, ale coś...
UsuńMoże i powoli, ale przybywa:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Powoli raczej...
UsuńPostępy powoli ale są.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSą, ale chciałoby się szybciej...
UsuńNa hobby zawsze za mało czasu, pewnie ciężko Ci się zdecydować, za którą pracę się zabrać :)
OdpowiedzUsuńTak, dlatego robię równocześnie, trochę tu, trochę tam...
UsuńPowoli ale ważne ze do przodu :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńMnie też cieszy nawet najmniejsze "do przodu"...
UsuńUwielbiam góry, a Karkonosze, Karpacz i okolice to wspomnienie młodości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Byłam pierwszy raz w Karpaczu, widoki zapierają dech...bardzo mi się podobało, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócę...
UsuńJa też mam takie wakacyjnie tempo nic mi się nie chce haftować
OdpowiedzUsuńMi się chce, tylko wakacyjny czas taki jest...że szybko ucieka i więcej czasu spędzamy z rodziną, w ogrodzie, na wyjazdach, dlatego w haftach efekty słabsze, jesienna pora bardziej sprzyja myślę naszym pasjom...
UsuńA gdzie zdjęcia z Karkonoszy?! Kocham te góry miłością ogromną i nie chwaląc się, całe zeszłam, więc z przyjemnością pooglądam, gdzie byłaś.:) W wakacje można odpocząć od robótek.
OdpowiedzUsuńPostaram się jakieś wrzucić...
UsuńWażne ze wypoczęłaś na urlopie :) postęp moze maly ale jakis jest. Nie miej wyrzutów sumienia proszę :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnych, przyjdzie czas, że się więcej wyhaftuje...
UsuńHafcik się przejechał, a Ty wypoczęłaś i nabrałaś sił na kolejne krzyżyki:)
OdpowiedzUsuńTak rzeczywiście przejechał się jedynie, było zbyt pięknie żeby wyszywać, podziwiałam widoki...
Usuń