czwartek, 25 września 2014

Bransoletki z gumek

Dziś post na prośbę mojego syna, pewnie większość z Was mająca dzieci zorientowana jest w tym temacie, bransoletki z gumek... Jak się okazało po wakacjach, w szkole robią te bransoletki WSZYSCY, nie tylko dziewczynki, robią chłopcy.... koledzy, zamieniają się, wykonują na zamówienia, zamieniają kolorami, robią na palcach, maszynkach, widelcach, długopisach... 
Zatem dziś prace mojego syna ....

najpierw akcesoria i materiały... wiadomo pilnujemy przy kupowaniu żeby było oznaczenie CE... walizka, w którą zaopatrzył Wiktora wujek chrzestny i inne dokupowane sukcesywnie...




 a teraz prace ...

różne, niektórych już nie mamy, bo rozdane, więc nie zdążyły na zdjęcie trafić...

tu te zrobione dla mnie




tu dla taty...

tu dla kolegi z klasy Pawła...

i...



pozdrawiamy serdecznie wszystkich miłośników bransoletek z gumek...


4 komentarze:

  1. O Rany! Widzę, ze zawędrowała ta moda i do nas. W Szwecji koleżanki dzieciaki też wyzywają się na gumkach :)
    Ale powiem Ci szczerze, że fajna ta moda! Pamietam za moich czasów plecenie bransoletek z muliny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie to wygląda :) Kiedyś był modny filofun, bardzo fajna zabawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne, ale ja ich mam powolutku dość hehe. Fajnie że robią, bo wykazują się kreatywnością, ale zdarza się że strzelają nimi, gubią i płaczą, a przede wszystkim zamiast o lekcji myślą o gumkach... ale cóż - moda. Kiedyś była guma do skakania, kapsle, później kolorowe żyłki, teraz gumki.
    Ślicznie mu wychodzą. Brawo! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki wielkie w imieniu Wiktora...

    OdpowiedzUsuń