Kolejny rysunek syna, sam pomysł jest świetny uważam, pomarańcza i doodles, nie mam zdjęć od pierwszego etapu, jak było naszkicowane ołówkiem, mam tym razem tylko zdjęcia jak już było wszystko gotowe. Tym razem rysunek kolorowany kredkami... Ja uważam, że jest świetny, flamastry też mają coś w sobie, ale kredkami robi na mnie jeszcze większe wrażenie ...
Pozdrawiamy serdecznie...
A w Miasteczku nastąpiła awaria, ten fragment nieba, który wyszyłam na samym początku (lewy górny róg), a było to bardzo dawno temu, stracił kolor i w porównaniu z tym niebem, które teraz kończę jest duża różnica, myślę nad wypruciem starego fragmentu...Miałyście tak kiedyś...
Fajna pomarańczka :) z wyblaknięciem koloru tak nie miałam, chociaż boję się tego przy kolosie. Zawsze pracę zawijam do woreczka i chowam do szafki.
OdpowiedzUsuńSuper pomysłowa pomarańcza, masz utalentowanego synka!
OdpowiedzUsuńŚwietny rysunek :) powodzenia z haftem. Niewiele Ci zostalo tego miasteczka :)
OdpowiedzUsuń