poniedziałek, 20 marca 2017

Dzieło mojego syna - Flamastrowy zawrót głowy

Trochę z innej beczki... Do niedawna, a właściwie jeszcze dwa tygodnie temu nie miałam pojęcia o istnieniu flamastrów z wyższej półki, dla rysowników, grafików...takie flamastry dają podobno więcej możliwości wiele odcieni, a poza tym można je na siebie nanosić, mieszać itd... Moje dziecko zaczęło odkrywać ten temat i zapragnęło rysować, jednak koszt takiego flamastra, w pobliskim sklepie dla artystów to 11,90... Dzięki oszczędnościom syn ma 11 kolorów, a w palecie jest ponad 170 odcieni.... Imponująco, od razu pomyślałam, że przypomina mi to kolory mulin do wyszywania...

i zaczęło się rysowanie, najpierw ołówkiem, trochę ścierania i poprawki, potem kontury cienkopisem i kolorowanie, a oto efekt ...












napiszcie co o tym sądzicie...może ktoś tez rysuje takimi flamastrami...
zajmuje dużo czasu, trzeba też mieć pomysł na te postacie, ale moim zdaniem efekt jest imponujący, a poza tym dziecko spędziło większość niedzieli na rysowaniu, ani minuty przy komputerze...

pozdrawiam Was serdecznie..."Miasteczko" czeka na swój czas, na kolejne XXX ...ostatnio przy małym remoncie miałam szyciową przygodę, ale o tym, następnym razem...

8 komentarzy:

  1. Ja osobiście jestem zachwycona! Sama uwielbiam wszelkiego rodzaju mazaki, ołówki i długopisy. Nie dziwię się, że jesteś dumna z syna, bo to co narysował jest na prawdę super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem dumna i to bardzo, szkoda tylko, że te wszystkie flamastry i cienkopisy są takie drogie, bo to jak z nitkami chciałoby się więcej kolorów, a tu trzeba się na początku obyć kilkoma kolorami, więc tym bardziej uważam, że fajna praca mu wychodzi...

      Usuń
  2. Masz bardzo zdolnego synka, narysował bardzo fajne stworki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, trochę się zainspirował rysunkami z internetu, ale teraz sam siedzi i wymyśla te postacie...

      Usuń
  3. Wow!
    A ja myślałam że to gotowa kolorowanka do pomalowania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie od początku samodzielna praca, najpierw ołówek i gumka, potem reszta...

      Usuń
  4. Wow! Ma chłopak talent! Świetnie wygląda ten obrazek! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję...Mam zamiar go oprawić jak skończy, bardzo to pracochłonne jest, mam nadzieję, że będą kolejne takie dzieła...

      Usuń