Co do litery "L"... Litera "L" nie wiem czemu od dawna kojarzy mi się z "love" ...
Ostatnio wyszyłam kartkę, trochę po czasie, ale w nazwie jest ten wyraz...Wiem, że na "love" to pewnie spodziewałybyście się serduszek... A tu takie "love"...
Także tym razem nikt nie zgadł, a teraz kolejna litera " Ł" ciekawe jakie teraz pomysły będą...Trzymam za Was kciuki, bo przecież udaje się Wam trafić w te maje hafciarskie skojarzenia...
Pozdrawiam Was serdecznie, cieszę się, że hafciki z czerwonym garbusem przypadły do gustu...
ł jak łódka
OdpowiedzUsuńTo ja obstawiam "łosia";-)
OdpowiedzUsuńUroczy ten ptaszek i świetnie wygląda na kartce:-)
Pozdrawiam cieplutko:-)
Łopata :P czyli jakis ogrodkowy hafcik :) a moze łabędzie?
OdpowiedzUsuńŁ jak Łapacz Snów.
OdpowiedzUsuń