Wiosna się zbliża małymi krokami... Choć rano było mroźnie, teraz odważnie wyszło słońce...
Na podtrzymanie pogodnych chwil, fragmenty, wykonanej dawno temu zakładki...
I miasteczko w całej okazałości... jeszcze tyle brak...
Trochę krzyżyków do przodu, ale to i tak niewiele daje przy całości... Pozdrawiam Was serdecznie i dzięki wielkie za motywujące komentarze...
Miłego wyszywania :)
OdpowiedzUsuńRośnie miasteczko, może kiedyś mąż się doczeka tego obrazu na ścianie. Miłego haftowania.)
OdpowiedzUsuńMiasteczko będzie piekne. Nie poddawaj sie.
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka :) A miasteczka pięknie przybywa :)
OdpowiedzUsuńCiekawa zakładka!
OdpowiedzUsuńMiasteczko powoi się robi.
powodzenia w dalszym wyszywaniu :)
OdpowiedzUsuńFajna ta zakładka!
OdpowiedzUsuńA tego kolosa- podziwiam!