To jest tak... czasu brak, a pamiątka musi być, jak nie zdążę... to... Zobaczcie jak to wolno idzie do przodu....
Pozdrawiam Was serdecznie i zapraszam do zapisywania się na Candy... Bardzo dziękuję za odwiedziny, komentarze, zawsze są dla mnie motywacją, a teraz mi jej potrzeba.....
Ważne że przybywa :)
OdpowiedzUsuńWolno, ale idzie. To najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńNawet nie myśl, ze nie zdazysz, każdy xxx przybliża koniec:-)
OdpowiedzUsuńNie ważne, że wolno, działaj w swoim tempie i na pewno się uda :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten wzorek :)
OdpowiedzUsuńNie poddawaj się! :) Haftowanie metaliczną nitką pewnie było męczące, ale teraz powinno być już łatwiej :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że do przodu;) Ja niestety robię dwa kroki w przód i jeden w tył, ale mam nadzieję że w koncu wyszłam na prostą. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie ci idzie, ja też go niedawno wyszywałam, jeszcze trochę i koniec.Pozdrawiam Karolina
OdpowiedzUsuń