Mróweczki - poduszeczka do igiełek i szpileczek

A tu taki mały projekcik... Poduszeczka na igły i szpilki jeszcze do wykończenia, ale zarys pomysłu już widoczny.

A jeszcze taki fragment zakładki do książki chciałam Wam pokazać,zaczęłam wyszywać w drodze do Kazimierza... Oj jak pięknie tam było... A zakończyłam któregoś dnia w plenerze, czyli chłopaki wędkowali a ja wyszywałam i tak oto spożytkowałam wolny czas...

A powoli obraz nabiera nowych elementów, jest pierwszy krzew różany (chyba) i drzewko. Wczoraj zakupiłam brakujące dwie nitki, bo jak widać okno wciąż dziurawe, ale po latach gdzieś nitki się zapodziały, pewnie coś innego nimi wyszyłam. Pani w pasmanterii przemiła była i zaciekawiona obrazem, przejrzała sobie ukradkiem gazetkę. Ale szczęśliwa już jestem, że te nitki mam, właśnie takie małe rzeczy cieszą...

miłego dzionka...

Karczochy c.d.

Jeśli chodzi o karczochy można też tak zaszaleć na Wielkanoc....

miłego tworzenia....

Karczochy

A może to pora na naukę, a może nie pora... Gdyby ktoś miał ochotę takie karczochy zrobić to piszcie chętnie podpowiem jak... Wrzucam kilka zdjęć zrobionych wcześniej prac

a tu coś specjalnego dla męża

trochę cierpliwości i każdy tak może...

Miasteczko na wodzie

A jednak wróciłam do tego obrazu, dawno temu zaczęłam go wyszywać dla szczególnej osoby na prezent i pewnie kiedyś to zrealizuję. Miasteczko na wodzie ze Złotej Kolekcji Haftów Polskich, wielkość 290 x 220 krzyżyków. Ale bardzo powoli to idzie

może w długi weekend trochę podgonię... albo w wakacje, bo już za dwa tygodnie do Łeby... i słońce ma być przez dwa tygodnie jak będziemy... a ostatnio koleżankę zaraziłam wyszywaniem i świetnie jej idzie, niedługo i jej postępy postaram się pokazać będzie miała mobilizację i się wtedy nie podda...

Zawieszki

Z braku czasu wrzucam zdjęcia zawieszek z wcześniejszych wyrobów,na eko-słoiczki, a obecnie obraz się powoli robi... Dziś zajęcia perkusyjne i ostatnie zebranie w szkole... Może później postępy w obrazie pokażę jak się uda czasowo...

uśmiechu życzę...

Kogucik

A tu praca mojego syna, co prawda półkrzyżykiem i wełenką,zimą robiona, uważam, że super wyszło... możecie w długie wieczory z dzieciakami spróbować polecam, szczególnie wzory proste, przy których widać efekt szybko, bo dzieci się nudzą rzeczami wymagającymi cierpliwości... wakacje idą, potem deszczowa pora, dużo czasu do zagospodarowania,a pomysł świetny na wspólne spędzenie czasu i przeganianie nudy i dzieci sprzed TV i kompa... Mamy trochę pomysłów na takie kreatywne spędzanie czasu, a Wy piszcie co robicie w wolnych chwilach z dzieciakami... Przyda się każdy pomysł...

Wybory...

Kochani coś do czytania mogę polecić, ostatnio kupiłam Mollie potrafi, przyznaję pierwszy raz, ale polecam serdecznie, dla uwielbiających rękodzieło świetne pismo, po trochu z każdej beczki, takie fajne te wszystkie projekty, że nie wiadomo za co się brać, ale i propozycja dla wykorzystania haftu krzyżykowego jest...Igłą Malowane kupuję i kupuję zawsze cieszy oko i chyba nigdy się nie nudzi ludziom od igły, ja uwielbiam te swoje gazetki.O to takie fajne chwile właśnie, gdy możesz przy kawce oderwać się od codzienności i obejrzeć coś wyjątkowego, a potem spróbować zrobić... To są właśnie te małe rzeczy, z których potrafię się cieszyć i Wam polecam serdecznie...

A tu wyzwanie sprzed lat...

Ale nie wiem czy dam radę, powinnam, ale te moje filiżanki są takie słodkie i czekają, jak tu się motywować żeby te prace kolejne kończyć. Zamiast wyszywać te zaczęte, rozpoczynam nowe, bo co rusz to jakaś mi się tak spodoba, że nie mogę się oprzeć i kupuję wzorki... Już niedługo kolejne rozpoczęte i takie zakończone Wam pokażę... Pozdrawiam, dzień pięknie się zapowiada, słonecznie, tylko się uśmiechać...

Zajączek

Udało się .... Jeszcze tylko pranie, prasowanie i oprawa...

Pozdrawiam z igłą w ręku...